Przedstawiciele sieci aptek z Czech, Polski, Słowacji, Rumunii, Serbii oraz Węgier debatowali na spotkaniu w Warszawie o wpływie regulacji rynkowych na jakość świadczonej opieki oraz o kwestiach promocji produktów leczniczych. Najważniejszym wątkiem debat było jednak wprowadzanie nowych usług w aptekach, takich jak szczepienia czy przeglądy lekowe.
Jak powiedział Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET, środowisko farmaceutów w Polsce od lat prowadzi dyskusje z władzami o tym, żeby otworzyć polskie apteki na usługi. Jednak dopiero epidemia COVID-19 okazała się przełomem. Udział aptek w programie szczepień pokazał, że farmaceuci są w stanie szybko się przygotować do takich zadań i zrealizować oczekiwania pacjentów.
„Apelujemy, żeby iść tą drogą, trochę za przykładem krajów Europy Zachodniej, które rozpoczęły ten proces kilkadziesiąt lat przed nami, a liczba usług oferowanych przez apteki sięga tam kilkudziesięciu pozycji” – tłumaczył Marcin Piskorski. Są to m.in. usługi związane wypożyczaniem drobnego sprzętu medycznego, z poradnictwem, realizacją programów rzucania palenia czy prowadzeniem pacjentów niesamodzielnych mentalnie.
Prezes PharmaNET zwrócił też uwagę, że pandemia sprawiła, iż pacjenci zaczęli inaczej patrzeć na apteki – były one bowiem jedynymi z nielicznych placówek systemu ochrony zdrowia, które były otwarte non-stop i do których pacjent mógł przyjść osobiście. „Ludzie się nauczyli, że do apteki nie idzie tylko po leki, ale także po poradę. Zobaczyli, że w aptece można się zaszczepić. Jesteśmy świadkami rewolucji, także po stronie pacjentów” – mówił Piskorski, wskazując, że w efekcie średni czas pobytu pacjenta w aptece wydłużył się trzykrotnie.
Warszawska konferencja Europejskiej Federacji Sieci Aptecznych (EFPC) była największym w Europie Środkowej spotkaniem właścicieli sieci aptecznych, kadry zarządzającej i farmaceutów.