W bydgoskich aptekach brakuje leków wziewnych stosowanych przez astmatyków
Chorzy na astmę mają ogromny problem, ponieważ w aptekach nie ma leków wziewnych. Bardzo trudno je również znaleźć przez internetowe wyszukiwarki. Odstawienie leków zwiększa ryzyko zakażenia się koronawirusem.
Na świecie na astmę choruje ok. 235 milionów ludzie, w Polsce 4 milionów osób, czyli ok. 10 proc. populacji dorosłych. Najwięcej zachorowań notuje się w krajach rozwiniętych, ponieważ jednym z czynników szybkiego wzrostu liczby chorych jest zanieczyszczenie powietrza.
Wielu alergików ma w czasie pandemii dodatkowy problem. W niektórych bydgoskich aptekach brakuje farmaceutyków wziewnych.
– Jestem astmatyczką, biorę jeden wziew dziennie – mówi pani Ewa, mieszkanka Fordonu. – Alergolożka powiedziała, że ponoć nie ma go w aptekach i dlatego zapisze mi gorszy. Taki, który trzeba częściej używać.
Czytelniczka twierdzi, że również ten gorszy inhalator jest niedostępny.
– Tylko jedno pudełko mi sprzedali na przetrwanie, bo nie ma w hurtowniach – tłumaczy pani Ewa. – Może ludzie z obawy przed koronawirusem wykupili wszystko?
W aptekach brakuje leków: Asmanex Twisthaler, a ten, który jest racjonowany to Pulmicort Turbuhaler. Nawet przez internetowe wyszukiwarki leków np. stron ktomalek.pl lub gdziepolek.pl trudno jest znaleźć te preparaty. Na obu tych portalach wyświetliła się tylko jedna bydgoska apteka, która powinna mieć jeden z tych dwóch specyfików.
Na temat inhalacji w okresie pandemii krąży wiele informacji.
– Moja znajoma miała koronawirusa – twierdzi inna czytelniczka. – W pewnym momencie zaczęła się dusić, miała wysoką gorączkę, traciła siły. Bardzo bolały ją mięśnie. Mówiła mi, że miała trudności z oddychaniem i, że życie uratował jej inhalator.
W okresie pandemii i zwiększonego ryzyka zakażenia koronawirusem, jak podał portal termedia.pl, aż 10 proc. alergików rezygnuje z brania sterydów i innych leków. Chorzy ci boją się, że leki mogą spowodować spadek odporności organizmu.
– Z obserwacji lekarzy Centrum Alergologii Klinicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie wynika, że ok. 10 proc. chorych obawia się przyjmowania leków na astmę oskrzelową. Lekarze przestrzegają, że odstawienie leków doprowadzi do zaostrzenia alergii (astmy, kataru alergicznego, zapalenia spojówek) i spowoduje osłabienie organizmu – poinformował portal termedia.pl i zacytował prof. Ewę Czarnobilską, alergolożkę, małopolskiego konsultanta wojewódzkie w dziedzinie alergologii: – „Samowolne odstawienie leków jest bardzo niebezpieczne. Pojawi się duszność wywołana astmą. Jeśli zaś dodatkowo dojdzie do zakażenia koronawirusem, to życie chorego będzie bezpośrednio zagrożone. Wiosna może być szczególnie uciążliwa dla alergików. Niedawno pyliła olcha i leszczyna, zbliża się pylenie brzozy(…)”.
Źródło : https://plus.expressbydgoski.pl/w-bydgoskich-aptekach-brakuje-lekow-wziewnych-stosowanych-przez-astmatykow/ar/c1-14938198