Nowe zaskakujące działanie Analogów GLP-1. Nie masz ochoty na alkohol.

Odkryto kolejny skutek leków GLP-1. “Nagle zupełnie nie mają ochoty na alkohol”

Analogi GLP-1 biją rekordy popularności z uwagi na ich działanie w leczeniu cukrzycy typu 2 i otyłości, jednak to niejedyne skutki ich stosowania. Właśnie odkryto, że wspomagają ograniczenie picia alkoholu. – Korzyści jest wiele, jednak pamiętajmy także o zagrożeniach. Jeżeli pacjent trafi do lekarza, który bez odpowiedniego wywiadu przepisze mu te leki, to należy uciekać – podkreśla dr hab. n. med. Magda Wiśniewska.

Jak działają analogi GLP-1?

Leki, takie jak np. Ozempic, Wegovy czy Mounjaro, pojawiły się w przestrzeni publicznej, kiedy okazało się, że dzięki nim można osiągnąć spektakularne efekty związane z utratą masy ciała.

Jednak należy pamiętać, że walka z nadwagą nie jest podstawowym wskazaniem do ich przyjmowania. Jak podkreślają lekarze, ich kluczową funkcją jest leczenie cukrzycy oraz otyłości.

Tymczasem nowe analizy dowodzą, że leki te mogą wpływać także na zachowania związane z ośrodkiem nagrody w mózgu. W tym także na mechanizm uzależniania się od alkoholu. Jednym z takich badań jest przegląd systematyczny przeprowadzony w Wielkiej Brytanii i opublikowany w czasopiśmie “eClinicalMedicine”.

– Nasze wyniki pokazują, że ta grupa leków przeciwcukrzycowych może znacznie zmniejszać spożycie alkoholu, prawdopodobnie poprzez oddziaływanie na ośrodek nagrody w mózgu – przyznaje główny autor badania, dr Mohsen Subhani.

Do podobnych wniosków doszli też naukowcy z Virginia Tech, którzy wyniki swojego badania opublikowali w czasopiśmie “Scientific Reports Journal”. W badaniu pilotażowym wzięło udział 20 osób cierpiących na chorobę otyłościową. Połowa uczestników badania przyjmowała leki GLP-1 RAs, a druga połowa stanowiła grupę kontrolną. Uczestnicy z obu grup otrzymali precyzyjnie wymierzoną dawkę etanolu. Następnie badacze monitorowali zmiany stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu oraz subiektywne odczucie upojenia.

U uczestników przyjmujących GLP-1 obserwowano opóźniony wzrost stężenia alkoholu we krwi. Osoby te zgłaszały również, że czuły się mniej pijane mimo spożycia tej samej ilości alkoholu. Ponadto były mniej chętne do picia większej ilości trunku. Choć to dopiero wstępne dane i dotyczą małej grupy pacjentów, to wskazują tor kolejnych badań w przyszłości.

Uzależnienie od jedzenia, uzależnienie od alkoholu

Ten mechanizm widzą w swojej praktyce także lekarze. Ostatnio w mediach społecznościowych opisał go dr Michał Domaszewski, lekarz rodzinny. “Kiedy wypisałeś pacjentowi lek na odchudzanie, a okazało się, że pacjent całkowicie odstawił alkohol i nie chce już nigdy do niego wracać” – napisał.

– Ten mechanizm działa podobnie jak w leczeniu choroby otyłościowej. Spora część pacjentów jest uzależniona od jedzenia i te leki działają na ośrodek nagrody w mózgu, zmniejszając ochotę na jedzenie. Tak samo dzieje się z alkoholem – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Magda Wiśniewska, internista, diabetolog i nefrolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 w Szczecinie.

– A nawet powiem więcej, ten mechanizm moim zdaniem będzie działał przy wielu innych nałogach. Widzę to w swojej codziennej praktyce lekarskiej. Głównie mężczyźni, którym przepisałam te leki, mówią, że nagle zupełnie nie mają ochoty na alkohol. Relacjonują, że umawiają się z kolegami na piwo, do tej pory wypijali kilka, a teraz nie mają ochoty nawet na jedno. Są zadowoleni, bo wiedzą, że alkohol to puste kalorie, ale także substancja, która destrukcyjnie wpływa na nasz organizm – wyjaśnia ekspertka.

GLP-1, pamięć i “ozempikowe dzieci”

Dodatkowo, wiele badań pokazuje, że preparaty z grupy agonistów receptora GLP-1 mogą poprawiać koncentrację i pamięć. Artykuł na ten temat opublikowano np. w “The Econimist”. Czytamy w nim, że leki GLP-1 cieszą się dużym zainteresowaniem w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera.

– Tę poprawę pamięci zauważają także moi pacjenci, zwłaszcza ci w podeszłym wieku. Leki te mogą wpływać na choroby demencyjne, znacząco poprawiając pamięć i funkcję mózgu pacjentów – przyznaje dr Wiśniewska.

Korzyści, ale i zagrożenia

Leki z grupy GLP-1, podobnie jak wszystkie inne preparaty, wymagają konsultacji z lekarzem i mogą wiązać się z działaniami niepożądanymi. Do istotnych zagrożeń należy m.in. wyraźny spadek masy mięśniowej – potwierdzają to badania zespołu naukowców z Uniwersytetu Wirginii, opublikowane na łamach “Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism”. Jak się okazało, 25-40 proc. masy ciała, jaką pacjenci tracą w czasie leczenia, to właśnie mięśnie. To z kolei może w konsekwencji prowadzić do obniżenia wydolności fizycznej, zaburzeń równowagi czy wreszcie większego ryzyka zgonu z różnych przyczyn.

Dr Wiśniewska tłumaczy, że każdy pacjent szybko redukujący masę ciała będzie tracił nie tylko tkankę tłuszczową, lecz również mięśnie. Zaznacza, że konieczna jest modyfikacja diety oraz wprowadzenie odpowiedniej aktywności fizycznej, aby ograniczyć ten ubytek. Dodatkowo w trakcie terapii należy monitorować tempo redukcji masy ciała, parametry wątrobowo-trzustkowe oraz masę mięśniową.

– Korzyści jest wiele, jednak pamiętajmy także o zagrożeniach. Jeżeli pacjent trafi do lekarza, który bez odpowiedniego wywiadu przepisze mu te leki, to należy uciekać. Podstawą leczenia choroby otyłościowej musi być modyfikacja stylu życia – zmiana diety i wprowadzenie odpowiedniej aktywności fizycznej – podsumowuje ekspertka.

Inne, potencjalne skutki stosowania analogów GLP-1 to:

  • nudności i wymioty,
  • bóle głowy,
  • biegunki lub zaparcia,
  • ryzyko hipoglikemii (niedocukrzenia),
  • problemy z trawieniem.

Źródło: https://portal.abczdrowie.pl/odkryto-kolejny-skutek-lekow-glp-1-nagle-zupelnie-nie-maja-ochoty-na-alkohol/7226380206795488a