Pierwsze szczepionki na sezon 2021/2022 przeciw grypie w aptekach
Pierwsze szczepionki przeciw grypie trafiły do aptek. Na razie jest ich jednak za mało, aby zaszczepili się wszyscy chętni. Kolejne dostawy planowane są na najbliższe dni. Lekarze zachęcają, aby się szczepić, bo grypa i późniejsze powikłania mogą być bardzo groźne.
Dzieci, osoby z obniżoną odpornością, chorzy na astmę, cukrzycę, nowotwory, po przeszczepach, kobiety w ciąży, osoby starsze i pracownicy ochrony zdrowia – te grupy przede wszystkim powinny zaszczepić się na grypę.
Do dolnośląskich aptek już dotarły pierwsze dostawy szczepionek przeciw grypie. Na razie niewielkie. Większość została sprzedana błyskawicznie. Kolejne dostawy planowane są na drugą połowę września.
– Mamy deklarację przynajmniej 2 mln dawek więcej niż w latach poprzednich, ale na razie jest problem z tą dostępnością. Szczepionek jest mało, a największe zainteresowanie jest mimo wszystko na początku sezonu grypowego – informuje Marcin Repelewicz, prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej.
W ubiegłym sezonie grypa dała nieco odetchnąć. Zachorowań było mniej niż w poprzednich latach. Pomogły: dystans, dezynfekcja i maseczki.
– Co się odwlecze, to nie uciecze. Wiele wskazuje na to, że grypa może być w tym roku wcześniej. W krajach tropikalnych jest chorobą całosezonową, a to, że nie było jej w zeszłym roku, sprawiło, że wielu ludzi nie nabyło naturalnej odporności – mówi prof. Leszek Szenborn z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
W Polsce przeciw grypie szczepi się zaledwie ok. 4% populacji. To jeden z najgorszych wyników w Europie. W tym sezonie szczepienia dla niektórych grup, m.in. dla medyków, mają być bezpłatne.