Nikt nie zdał egzaminu dla farmaceutów spoza UE. „Poziom pytań jest absurdalny”

Tak złych wyników Farmaceutycznego Egzaminu Weryfikacyjnego jeszcze nie było. W tegorocznej, jesiennej sesji, po raz pierwszy nie zdała go ani jedna z 85 osób, które do niego przystąpiły. Zainteresowani mówią o „absurdalnym poziomie”. Dyrektor CEM dr hab. Rafał Kubiak wyjaśnia, co stoi za niską zdawalnością FEW i kto odpowiada za warstwę merytoryczną.

  • Złożenie Farmaceutycznego Egzaminu Weryfikacyjnego umożliwia farmaceutom spoza UE podjęcie pracy w polskich aptekach
  • Choć w założeniu test miał stanowić krótszą i łatwiejszą ścieżkę uzyskiwania uprawnień, w praktyce mało kto go zdaje
  • Zdawalność egzaminu tylko trzy razy przekroczyła 10 proc., a jesienią tego roku po raz pierwszy nikt go nie zaliczył
  • Dr hab. Rafał Kubiak podkreśla, że za warstwę merytoryczną testu odpowiadają autorzy pytań i ich recenzenci. Źródła problemów z jego zaliczeniem upatrywałby w barierze językowej i różnicach programowych
  • – Pożądane byłoby zorganizowanie dla osób zamierzających przystąpić do FEW odpowiednich kursów doszkalających – proponuje

Farmaceuci spoza UE: tak złych wyników egzaminu jeszcze nie było

Egzamin weryfikacyjny miał ułatwić farmaceutom spoza Unii Europejskiej podjęcie pracy w zawodzie w Polsce. Jako alternatywa dla długotrwałej nostryfikacji dyplomów miał przede wszystkim przyspieszyć procedurę przyznawania niezbędnych uprawnień. W praktyce okazało się to jednak bardzo trudne. Choć zainteresowanych nie brakuje, to mało komu udaje się zdać test.

W tegorocznej, jesiennej sesji nie zdała go ani jedna z 85 osób, które do niego przystąpiły. Na sprawę zwrócił uwagę jeden z czytelników Rynku Zdrowia.

– Poziom pytań jest absurdalny. Nawet wykładowca z najlepszej uczelni farmaceutycznej na Ukrainie im nie podołała. CEM od 3 lat przeprowadza egzamin, który zdało może 15 osób z 700, które brały w nim udział – alarmuje w wiadomości do redakcji.

Sprawdziliśmy, farmaceutom spoza Unii rzeczywiście trudno jest przebrnąć przez Farmaceutyczny Egzamin Weryfikacyjny. Z danych otrzymanych z Centrum Egzaminów Medycznych wynika, że największy odsetek zdających zaliczył tegoroczną, wiosenną edycję egzaminu. Na 89 osób, które do niego przystąpiło, test zdało 21, co stanowiło 24 proc. W poprzednich latach (egzamin organizowany jest od jesieni 2021r. ) zdawalność egzaminu tylko jeszcze dwa razy przekroczyła 10 proc.

17 proc. osiągnęła w 2021 roku, kiedy na 12 dopuszczonych do testu farmaceutów zdały go… dwie osoby, a 13 proc. – jesienią 2022 r., gdy wymagane min. 60 proc. poprawnych odpowiedzi udzieliło 5 na 39 zdających. Wśród przystępujących do egzaminu dominują Ukraińcy, choć od minionej jesieni sporo jest też Białorusinów (18 – jesień 2023 r., 16 – wiosna 2024, 15 – jesień 2024r.).

Łącznie FEW zdało dotąd 43 farmaceutów. Po raz pierwszy jednak zdarzyło się tak, że nikt z przystępujących nie zdał egzaminu.

Dyrektor CEM: za warstwę merytoryczną testu odpowiadają autorzy pytań i ich recenzenci

Dyrektor CEM dr hab. Rafał Kubiak podkreśla, że za warstwę merytoryczną testu odpowiadają autorzy pytań i ich recenzenci. W opracowaniu testów biorą udział przedstawiciele polskich uczelni prowadzących kształcenie na kierunku farmacja. Rozporządzenie określa dziedziny, jak np. biomedyczne podstawy farmacji, analiza, synteza i technologia leków, biofarmacja i skutki działania leków, których muszą dotyczyć pytania egzaminacyjne.

Ich autorzy otrzymują od CEM wytyczne, w których precyzyjnie wskazane są zasady opracowywania pytań.

– Każde pytanie musi zawierać 5 wariantów odpowiedzi, przy czym tylko jeden jest prawidłowy. Autorzy otrzymują schemat pytania. Biorąc pod uwagę, że ten egzamin jest adresowany do osób niewładających sprawnie językiem polskim, CEM instruuje autorów, aby przy konstrukcji pytań unikali skomplikowanych formuł językowych, w szczególności zdań wielokrotnie złożonych i zawierających podwójne zaprzeczenia – zapewnia Rafał Kubiak.

Pytania są następnie recenzowane przez ekspertów, najczęściej konsultantów krajowych w określonych dziedzinach farmacji. Po zakwalifikowaniu ich do testu podlegają jeszcze edycji pracowników CEM. Następnie w formie książeczki testowej, przekazywane są w trakcie egzaminu zdającym.

– Z procedury wynika zatem, że CEM zajmuje się sferą organizacyjną i techniczną, natomiast za warstwę merytoryczną testu odpowiadają autorzy pytań i ich recenzenci – wskazuje Kubiak.

Przyznaje, że egzaminy charakteryzują się stosunkowo dużym wskaźnikiem trudności (ok. 0,5), aczkolwiek wskaźniki rzetelności (KR20) są również wysokie i wahają się w granicach 0,8-0,9 (maks. może wynosić 1).

Barierą język i różnice w programach studiów. „Odpowiedzią byłyby kursy doszkalające”

Zgadza się też, że zdawalność nie jest satysfakcjonująca. I choć CEM nie analizuje przyczyn takiej sytuacji, to źródła problemów dyrektor upatrywałby w barierze językowej i rozbieżnościach w programach studiów.

– Z obserwacji wynika, że jedną z przyczyn mogą być trudności językowe. Dotyczy to zarówno języka potocznego, jak i w szczególności nazewnictwa fachowego. Można też przyjąć, że zdający kształceni byli w innym systemie, zarówno pod względem strukturalnym, jak i obejmującym inny zakres materiału. Egzamin zaś obejmuje materiał wymagany na polskich uczelniach – wymienia Kubiak.

Zwraca też uwagę, że „znaczną grupę zdających stanowią osoby, które posiadają duże doświadczenie praktyczne, ale ukończyły studia wiele lat temu”. – Można zatem spekulować, że nie posiadają aktualnej wiedzy medycznej – uważa.

Jako rozwiązanie proponowałby organizowanie dla osób zamierzających przystąpić do FEW odpowiednich kursów doszkalających, aktualizujących ich wiedzę i dostosowujących ją do wymagań stawianych polskim absolwentom kierunku farmaceutycznego. Zdaniem dyrektora mogłyby zająć się tym np. uczelnie. – Dla pełności obrazu warto dodać, że niską zdawalnością cechują się również Lekarski Egzamin Weryfikacyjny (LEW) i Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Weryfikacyjny (LDEW). Egzaminy te są także adresowane do osób, które kończyły studia medyczne poza Unią Europejską – mówi Kubiak.

Farmaceutyczny Egzamin Weryfikacyjny wprowadziła, przypomnijmy, ustawa z 10 grudnia 2020 r. o zawodzie farmaceuty. Przeprowadzany jest na wzór LEW i LDEW i skierowany do farmaceutów spoza krajów UE, którzy chcieliby podjąć pracę w Polsce, a także Polaków, którzy ukończyli studia poza Unią.

Co istotne, środowisko polskich farmaceutów od początku było przeciwne wprowadzeniu FEW. Aptekarze obawiali się m.in. „napływu farmaceutów z Ukrainy”. Proponowane zmiany ustawowe w tym zakresie negatywnie oceniła m.in. Naczelna Rada Aptekarska.

Źródło: https://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Nikt-nie-zdal-egzaminu-dla-farmaceutow-spoza-UE-Poziom-pytan-jest-absurdalny,266018,6.html?mp=promo