W aptekach brakuje leków? Nic podobnego, Minister Zdrowia twierdzi że leki są. Farmaceuci się „zagotowali”
Minister Zdrowia – Adam Niedzielski – ten sam, który każdego miesiąca publikuje „listę antywywozową” leków, stwierdził że w Polsce leków nie brakuje. Odezwały się głosy oburzenia z bardzo wielu polskich aptek sieciowych, niesieciowych, małych i dużych. Wszyscy farmaceuci zgodnie twierdzą że braki są, niestety coraz większe, leków brakuje a lista braków się wydłuża. Pojawiły się również propozycje że chętnie zatrudnią Pana Ministra w aptece w celu obdzwaniania codziennego hurtowni farmaceutycznych – poszukując leków dla pacjentów. Apteki twierdzą dyplomatycznie mówiąc że Pan Minister mija się z prawdą, inni mówią że Pan Minister odleciał. Być może należało by się zająć rzeczywistością inną niż Covid-19.
Po tym jak w czerwcu w aptekach brakowało niemal 40 leków, niepokój wzbudziła opublikowana przez Ministerstwo Zdrowia lista medykamentów, których może zabraknąć w Polsce w lipcu. Jest na niej 215 pozycji. – Według raportów, które otrzymuję, nie mam informacji o systemowych brakach – mówił w „Graffiti” minister zdrowia Adam Niedzielski.
– To, że publikujemy listę leków, które podlegają pewnym restrykcjom jeśli chodzi o wywóz z kraju, nie oznacza, że to lista brakujących leków. To jest działanie prewencyjne, które ma zapobiec takiej sytuacji. Ono koncentruje się na tych pozycjach, które są stosunkowo atrakcyjne cenowo w Polsce i w związku z tym jest zwiększone ryzyko, że np. hurtowanie będą chciały w skali międzynarodowej sprzedawać je niekoniecznie na polskim rynku albo przenosić leki za granicę i realizować wyższe zyski – tłumaczył Adam Niedzielski.
Dodał, że „Polska jest ofiarą dobrych negocjacji, bo w Polsce te leki są stosunkowo tanie”. Minister ewentualne braki w aptekach tłumaczył tym, że „chwilowo leki mogą być niezamówione”. Podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia ma specjalny system, który monitoruje stan zapasów leków w hurtowniach.
– Według raportów, które otrzymuje, nie mam informacji o systemowych brakach – mówił Niedzielski.
– Lista jest publikowana w regularnych odstępach czasu. W tej chwili jest na niej około 40 pozycji. To jest standardowa procedura. Proszę nie wzniecać emocji, bo póki co nie mamy informacji o ograniczeniach dostępności – podsumował.
